artykuły

niezwyklostkiNIEZWYKŁOSTKI
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Lincoln z Niewiadówką? Wyjątkowy projekt caravaningowy [VIDEO]

Czas czytania 3 minuty
Lincoln z Niewiadówką? Wyjątkowy projekt caravaningowy [VIDEO]

Na własne oczy widzieliśmy już mnóstwo ciekawych, oryginalnych i niekiedy niezwykle ambitnych projektów caravaningowych. Trzeba jednak przyznać, że połączenie amerykańskiego krążownika z polską legendą caravaningu to temat niezwykle interesujący. Co ważne, przeróbki dokonał… 71-letni mężczyzna, który jest dziadkiem naszego rozmówcy - Konrada Szybickiego. 

O projekcie zrobiło się głośno, gdy Konrad udostępnił linki do kilku swoich filmów umieszczonych w serwisie YouTube na grupach zarządzanych przez „Polski Caravaning”. W kilku odcinkach pokazał cały przebieg swoistego „połączenia” amerykańskiego samochodu Lincoln Town Car z polską „Niewiadówką”. Projekt „żyje” dopiero od około 2 miesięcy, ale efekty są wręcz niesamowite.

Dziadek miał firmę przewozową, od zawsze interesuje się wszystkim, co jeździ - opowiada w rozmowie z naszym dziennikarzem Konrad Szybicki, twórca filmików.

Kupił kiedyś limuzynę marki Lincoln, model Town Car, wersja „przedliftowa”. Napędza go silnik wolnossący V8 o pojemności 4,6-litra. Służyła jako limuzyna ślubna, ale w pewnym momencie po prostu przestała być modna. Stała, wrastała w ziemię. To prawdopodobnie wtedy zapadła decyzja o tym ambitnym projekcie.

Dziadek Konrada całe życie poświęcił motoryzacji i podróżowaniu. Cały świat zwiedział białą „Niewiadówką”, do której zapraszał całą rodzinę. 

Potrafił tysiące kilometrów od domu, gdzieś na parkingu zmienić silnik na drugi mając do dyspozycji wyłącznie swoje ręce - opowiada wnuk. Kiedy mój tata był mały, dziadek jeździł „osobówką” z przyczepą. Kilka lat temu postawił jednak na większy komfort i samodzielnie przekształcił Mercedesa Sprintera na kampera a później zwiedził nim kawał Europy

m.in. Węgry. Ma również motocykl, którym jeździ z babcią na zloty, ale to już zupełnie inna historia - uśmiecha się nasz rozmówca. 

Nie tylko chęć uratowania amerykańskiego krążownika pomogła w podjęciu decyzji o projekcie. Przyszedł również czas na emeryturę oraz, co za tym idzie, chęć uporządkowania swojej działki na „starość”. 

Chciał sprzedać wszystko, co miał. Pewnego dnia wpadł jednak na pomysł, że chce sobie zrobić „kampera z prawdziwego zdarzenia”. Na początku złapałem się za głowę, bo co on może zrobić sam? Dziadek jednak miał wizję, projektował, myślał i wreszcie zdecydował, że zaczyna projekt. Kiedy zobaczyłem, co udało mu się zrobić po pierwszym tygodniu stwierdziłem, że super pomysłem byłoby założenie kanału na YouTube’ie i pokazaniu całej przemiany światu. 

Dziś Konrad sukcesywnie dodaje kolejne filmiki związane z przeróbką. Ta trwa już przeszło 2 miesiące i wygląda… bardzo oryginalnie. Warto zaznaczyć, że autor projektu ma już 71 wiosen za sobą, ale (patrząc na nagrane materiały) szeroko pojętą „starość” ma dopiero przed sobą. 

Kanał bardzo dobrze się przyjął, ludziom się podoba, więc pozostaje mi się tylko cieszyć z tego, że praca dziadka i moja nie idą na marne. Pokazuję w ten sposób to, że nie wiek jest ważny a pasja. 

Wszystkie materiały Konrada można znaleźć TUTAJ


Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News